PRACA NR 3
Bardzo pomysłowa umiejętność, aby zagrywać karty w fazie wystawiania po tym jak się spasowało, ale chyba za mocna. Właściwie polegałoby to na tym, że wystawiamy jedną kartę, pasujemy, po czym czekamy aż przeciwnik spasuje i dopiero wtedy się rozstawiamy. Nie wiem, czy w bitewniaku blaszaki mają coś podobnego, ale tu byłaby to za sroga umiejętność. Przynajmniej tak mi się wydaje.
A to już karta, jaką może w przyszłości zobaczymy, pozwalająca wracać do sztabu zniszczonym jednostkom Nekronów o odpowiedniej cesze. Działałby raz na rundę. jak dla mnie nie nadaje się tylko na skład lidera, bo potrzebowalibyśmy więcej takich kart żeby zrobić różnicę.
+2 do ataku i przeciwpancerność na następny atak za cenę straty 2 pkt wytrzymałości (do min 1) do końca Fazy. Przyzwoita rzecz dla tych jednostek, które mogłyby się leczyć jak jednostka niżej.
Kiedy ta jednostka się przygotowuje, leczy 1 ze swoich obrażeń- Tak mogą faktycznie wyglądać przyszli Nekroni, choć pewnie taka jednostka byłaby tańsza.
PRACA NR 4
To się nazywa element zaskoczenia... A bo to wiadmo co ucięło sobie drzemkę na tej planecie? Nawet lordowie Nekronów nie mogą być do końca pewni. Ciekawa umiejętność, ale chyba znów odrobinę za mocna. Dorzucenie za darmochę 2 jednostek na planetę obok lidera to chyba jednak za dużo. Nawet mimo tego, że na koniec je poświęcamy i nie pomogą w przyszłych podbojach.
A to w sumie mi się podoba... Może poza nazwą karty :P Zwiększenie ilości kart przy przeszukiwaniu w tym przypadku faktycznie nie powinno być tanie.Mądrość może być potężnym orężem jak widać. Zapewne ta karta przewidziana jest głównie dla lidera, który zaczyna przypominać jednego z Tyranidów, których wrzuciłem ostatnio- robi się mega koksem. Karta za każdą zniszczoną jednostkę? To w sumie dość klimatyczne. Samo uzupełniające się szeregi Nekronów to to co prawdopodobnie znajdziemy w oryginalnej Nekrońskiej talii. Poza tym umiejętność ta wspierałaby jednostkę niżej.
Staty w sam raz, do tego możemy elegancko utylizować zbędne karty na ręce. Dotąd w innych taliach nie było za bardzo miejsca na karty które nie są uniwersalne i mogą nam zawalać rękę, dlatego nieśmiertelny bardzo mi się podoba.
Kolejna karta, która wpadła mi w oko. Myślę, że nie za mocna, nie za słaba, a zagrana na jednostkę z góry nie koniecznie doprowadziłaby do jej permanentnego usunięcia. Niezły pomysł.
To były najbrzydsze z kart jakie dostałem, ale w końcu od początku pisałem, że chodzi mi głównie o mechanikę, a tu w kilku miejscach się ona zazębia, więc jest ciekawie...
ROZWIĄZANIE
Tyle o pracach. Czas wybierać. Bardzo proszę, żeby każdy, kto na bloga zagląda oddał tu swój głos oceniając prace głównie pod kątem MECHANIKI>>klimatu>>> wizualnym. Oto link do ankiety (niestety trzeba być zalogowanym):
Zapraszam do głosowania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz