Co prawda 100 lat za mieszkańcami państw rozwijających się Afryki, ale wracam z wpisem dotyczącym kolejnego zestawu wojennego zapowiadanego cyklu- Nieskrępowanej Nienawiści. W rolach głównych wybraniec Khorna- Ba'ar Zul.
Baaruś to kolejny bardzo ciekawy lider. Grać się będzie nim zdecydowanie inaczej niż jego kolegami po fachu i z pewnością utrudni życie taliom nastawionym na wykrwawienie lidera i zabicie go.Szczerze nie spodziewałem się wcześniej, że dostaniemy Lidera- tanka. A ten gość wręcz prosi się o lanie, ratując przy tym skórę swoich kamratów, żeby tylko wpaść w szał i ukazać pełnię swoich możliwości odwracając się na krwawiącą stronę, która jest sporym zaskoczeniem zwiększając staty Ba'ar Zula do poziomu najpotężniejszego lidera w grze.
Hardcore! Wykrwawianie tego gościa i próba zabicia go to naprawdę kiepski pomysł...
Ba'ar Zul"Ale z was tasaki..."
Nie mogłem się opanować.
Poza zabawną nazwą, karta wydaje się być ok. Ciut droga, ale za to ma sporo życia i potrafi przyłożyć z kopa. Dodatkowo może przyspieszyć przemianę swojego pana, który może przejąć wynikające z akcji obrażenia. Jeden młotek od niechcenia i karta raczej ręki nam zapychać nie będzie.
Wsparcie od lidera, więc znów tylko raz w talii niestety, choć jak wejdzie na rękę... Niezliczone możliwości w zależności od układu na stole. Może przeciwnik zbierał sobie na jakiejś planecie jednostki na nadchodzące walki i trzeba mu tam trochę przetrzebić towarzystwo. Może wystawił jakąś ekojednostkę do zbierania kart bądź surowców ze zmagań dowodzenia, która działa nam na nerwy. Może mamy inicjatywę i chcemy maksymalnie wykorzystać korzyści z tego płynące. Może chcemy skorzystać ze zdolności bitewnej którejś z planet w celu poprawy naszej sytuacji na innych frontach. A może po prostu jest czwartek. W każdej z tych sytuacji przyda się Kaerux.
Kolejna karta karcąca drobnicę, zmiękczająca twardsze jednostki przed finalnym ciosem i odpalająca berserkery (używać z rozwagą :P ). Tanio, miło i przyjemnie.
Karta po prostu świetna tylko, że znów jedyna w talii, więc musimy liczyć na szczęście. Boostuje i tak już silnego lidera dodając mu Brutalność, kiedy jest zdrowy, przez co przeciwnik będzie miał jeszcze większy dylemat jak gościa unikać i gdzie walić. Dodatkowo Przeciwpancerność przy ataku o wartości 3, kiedy lider jest krwawiący to BARDZO mocny atak.
Ochłapy:
- Wojna Umysłów jest chyba leciutko przesadzona. Na Eldorathu będzie robić z tyłka jesień średniowiecza, a być może sprawdzi się i w innych taliach, bo psiunów jest już kilku i na pewno będzie coraz więcej. Warto zwrócić uwagę że zdolność tej karty to Akcja więc można odpalić ją jeszcze przed zmaganiami.- Bez statów dużo się nie powie, ale zakładam, ze ta karta będzie pewniakiem w taliach na świeżo zapowiedzianym przez FFG liderze Marinsów. Nowy cykl zapewne będzie należał do Czarnych Templariuszy, więc znajdziemy ich pewnie wkrótce całkiem sporo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz