środa, 5 listopada 2014

Warhammer 40000: Podbój- The Threat Beyond

Przez jakiś czas panowała tu cisza, ale oto ukazała się zapowiedź kolejnego, piątego już dodatku z pierwszego cyklu. Nie mogę tego przemilczeć, szczególnie, że według mnie jest bardzo ciekawa :) Jak to się dzieje, że Astra Militarum dostaje takie fajne karty? Nie będę narzekać, bo inkwizycja patrzy mi już na ręce...


Gość z przydużą pieczątką to według mnie najlepsza ujawniona grafika Lidera w grze. Posiada "Akcję Walki: poświęć jednostkę na tej planecie, aby dać temu liderowi +3 do wartości ataku na najbliższy atak w tej fazie. (Limit raz na atak)". Ponadto ma najwyższą póki co wartość wytrzymałości wśród liderów i zaczyna grę z ośmioma surowcami i kartami na ręce zamiast standardowych siedmiu. Inkwizytor wyraźnie nastawiony jest na granie masą płotek, czyli to, co lubię najbardziej i w czym AM jest najlepsze. W końcu mamy tu darmowe jednostki i jednostki, które aktywują swoje zdolności lub zdolności innych kart, po opuszczeniu gry, znaczy będzie co poświęcać, żeby ta zerowa wartość ataku tak nie bolała. Ponadto zwiększona ilość surowców i kart na start- coś pięknego, szczególnie dla talii pełnej tanich jednostek. Tak, czy siak - więcej kasy, łatwiej wygrywać zmagania na początku i tym samym utrzymywać przewagę.







Poplecznicy Coteaza- " Przerwanie: Kiedy ta jednostka opuści grę, przygotuj swojego lidera". Oczywistym wyborem na moment wykorzystania tej karty będzie oczywiście przygotowanie lidera z jednoczesnym zapewnieniem mu zwiększonej wartości ataku. Warto jednak zauważyć, że zdolność popleczników w przeciwieństwie do zdolności Coteaza, działa niezależnie od tego gdzie znajduje się lider. Do czego może przydać się ta karta wtedy, kiedy będzie na innej planecie niż lider i zostanie poświęcona np. przez Markisa, lub zwyczajnie zginie? Dzięki niej nasz lider nie pozostanie bezbronny, jeśli wcześniej użyliśmy np. karty Muster the Guard i wyczerpaliśmy lidera już w fazie wystawiania.











"Przerwanie: kiedy poświęcasz jednostkę- nie token, wyczerp to wsparcie, żeby położyć 2 żetony Gwardzistów w grze na tej samej planecie, co poświęcona jednostka." Może nie tak fajne wsparcie jak Strakena, ale może być całkiem przydatne. Szkoda, że nie mogą być ich 3 sztuki. Z jedną nie zaszalejemy i do tego trudno ją będzie znaleźć. Tu jednak z pomocą może nam przyjść Wróż Inżyprorok- idealna karta promująca poświęcanie jednostek. W talii Coteaza znajdę pewnie dla niej miejsce.















Imperator chroni (imperator radzi, imperator nigdy cię nie zdradzi :P)- Przerwanie: Kiedy jednostka, którą kontrolujesz opuszcza grę z planety, na której masz lidera, weź tę jednostkę na rękę". Oczywista oczywistość, że ta karta ma służyć do recyklingu jednostek poświęcanych na rzecz naszego lidera w celu zwiększenia jego ataku. Poza tym może cofnąć nam na rękę zabite jednostki i to też jest fajne. Świetnie będzie współgrała z Inżyprorokiem, jeśli nie znajdzie za pierwszym razem tego, czego szukamy (obie te karty mają umiejętność - przerwanie i to my decydujemy, które z nich realizujemy najpierw), albo Gorliwym Rekrutem Kosmicznych Marines, który chętnie wskoczy zaraz po tym do walki. Jedyne co to fluff tekst mi nie pasuje. Powinno być coś w ten deseń: "Chłopaki chcę poważnie przywalić tamtemu gościowi, więc musicie się poświęcić, żeby odwrócić jego uwagę. No już... Lećcie...

Ups.. Ja tylko żartowałem..."

Torquemada Cotaez



"Dołącz do lidera, Jego atak zwiększa się o 1. Akcja Walki: Odłącz to wsparcie, aby stało się jednostką ze statami 1/1 i tekstem: Akcja: Powróć tę jednostkę na swoją rękę." Bardzo podoba mi się ta karta. Tylko jedna w talii, więc znów nie zaszalejemy. na szczęście w taliach opartych na tanich jednostkach trzeba i tak dbać o dociąg, więc mam nadzieję, że czasem tę kartę wyciągnę. Dzięki niej atak naszego lidera będzie mógł dochodzić aż do 4 punktów, a to nie mało. Dodatkowo jak już przeciwnicy się wyczerpią, orzełek może przywalić dodatkowo za jeden, co może nie jest nie wiadomo jakim ciosem, ale zawsze. Na koniec możemy wziąć go jeszcze na rękę, żeby przeciwnik wiedział, ze mamy 3 osłonki na jednej karcie i drżał... :) Dzięki temu nie powinien marnować ataków na nic grubszego. A w następnej rundzie od początku. Na szczęście wychodzi dosyć tanio. W dodatku  jeśli ktoś nam zniszczy Orła, kiedy jest jednostką, będziemy mogli na niego zagrać The Emperor Protects i wrócić go na rękę ( The Emperor Protects działa jako przerwanie, zatem przed śmiercią jednostki, jeszcze w momencie, kiedy dodatek jest jednostką).



Muszę przyznać, że Inkwizytor bardzo przypadł mi do gustu. Jak tylko wyjdzie, postaram się zmodyfikować moją ulubioną talię, aby wymienić w niej lidera. Prawdopodobnie wyrzucę z niej Rakietochopaków i zastąpię Wróżem Inżyprorokiem. Pomyślę też nad wrzuceniem jednostki, która dostaje +2 do ataku na planecie z liderem ( myślę, że każda frakcja będzie taką miała). Wyobrażacie sobie Coteaza , który jest na planecie ze swoimi poplecznikami i rzucimy na nich ogień osłonowy? Coś pięknego. Szkoda tylko zwiększenia ataku wojów i żołnierzy przez Strakena, ale coś kosztem czegoś. Naprawdę nie mogę się doczekać, aby sprawdzić, jak to działa.





Ochłapy:





- Seer's Exodus- "Akcja: Porusz jedną lub więcej jednostek, które kontrolujesz na planecie z twoim liderem do twojego sztabu"- bardzo niebezpieczna karta. Kiedy już pomyślisz, że masz swojego wroga ( i żeby do tego dojść wykorzystałeś swoje najlepsze karty, np ostrzał prewencyjny), on po prostu zwiewa wszystkimi swoimi jednostkami i przygotowuje je do nadchodzących bitew. To jedna opcja. Nie mieliście też czasem, że bardzo chcieliście skorzystać z efektu bitwy na szarym końcu sektora, ale nie mogliście ruszyć tam liderem, bo w sztabie mieliście akurat sporo jednostek, które nie mogły być w ten sposób stracone- potrzebne były na bliższym froncie? Teraz to już nie będzie taki duży problem. Jeśli ruszymy nimi na ostatnią planetę, za darmo będziemy mogli je cofnąć z powrotem do sztabu. Ta karta sprawi że nasze ruchy będą jeszcze trudniejsze do przewidzenia przez naszego oponenta.

- Kabalite Halfborn- "Przerwanie: kiedy ta jednostka opuszcza grę, dociągnij jedną kartę"- Ludzie narzekają na tę kartę, ale myślę, że pogra. Niestety nie wygra nam zmagań dowodzenia, ale zapewni przynajmniej pewny dociąg. To może być nawet lepsze od młotków.  Dobrze zagra z Paktem Homunkulusów i każdą kolejną kartą, która każe nam poświęcać jednostki.

- Evil Sunz Warbiker- kolejna obok ujawnionej jakiś czas temu jednostki Tau, która zapewnia dodatkowe 2 punkty ataku, jeśli ta jednostka jest na planecie z liderem. Wydaje mi się, że każda frakcja będzie miała taką kartę i w każdej pewnie się przyda, a już na pewno w Orkach i Astra Militarum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz